Tryptyk Zaduszkowy pełen zaskoczeń.
Już po raz trzynasty Parafia św. Wojciecha, tygodnik Adalbertus, Diecezjalny Duszpasterz Trzeźwości Diecezji Włocławskiej i Miasto Konin, przy współpracy z Konińskim Domem Kultury, zaprosili na Tryptyk Zaduszkowy „Nie wszystek umrę…”. Przez trzy wieczory w kościele pw. św. Wojciecha rozbrzmiewała muzyka niezwykła, zaskakując słuchaczy. Piątkowy wieczór (12 listopada), okazał się niezwykły. Na stopniach ołtarza św. Wojciecha stanęli bowiem dwaj znakomici artyści – znany z wielu kreacji filmowych i teatralnych, wspaniały pedagog i aktor Stanisław Górka i pianista oraz kompozytor Andrzej Perkman.
„Bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy - praca, by się zmartwychwstało” był spektaklem przejmującym. A listy i poezja Cypriana Kamila Norwida, wzbogacone muzyką, którą skomponował Jerzy Derfel, były nad wyraz aktualne. Ten wieczór dedykowany był, z racji bliskości Narodowego Święta Niepodległości, wszystkim, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę! W sobotni wieczór (13 listopada) morzysławską świątynią zawładnęli muzycznie bracia Marcin (na kontrabasie) i Bartłomiej (na perkusji) Olesiowie. Zaprosili wirtuoza fletów prostych Dominika Strycharskiego. W ich wykonaniu usłyszeliśmy muzykę niezwykła, inspirowaną wczesnymi motywami jednego z najstarszych kościołów chrześcijańskich – Koptów. Niezwykłe brzmienie Orientu, muzyczny kunszt wykonawców sprawił, że wszyscy znaleźli się w świecie rozmodlonych wczesnych chrześcijan. To było niezwykłe, transcendentalne przeżycie nie tylko muzyczne.
Ten wieczór dedykowany był wszystkim, zmagającym się z uzależnieniami. Także tym, którzy ulegli im odchodząc…
Zaskoczeń nie zabrakło w ostatni, niedzielny wieczór (14 listopada) Tryptyku. Oto bowiem przed publicznością zasiadł z lira korbową instrumentalista i kompozytor z Krakowa Joachim Mencel, serdecznie wspominający Konin, do którego przyjeżdżał grać w orkiestrze jazzowej w latach 80. Ubiegłego wieku. To co potrafi Jakub Mencel uczynić ze słuchaczami za pomocą dźwięków z tego starego instrumentu, wzbogaconego elektroniką, oszołomiło wszystkich. A gdy dołączyła do niego Basia Pospieszalska, młodziutka wokalistka ze znanej rodziny muzyków, doznania estetyczne i duchowe pogłębiły się jeszcze bardziej. Ich „Z dawna Polski Tyś Królową”, wykonane na zakończenie koncertu, przejęło wszystkich do tego stopnia, że wielu słuchających towarzyszyło artystom śpiewem, nie kryjąc łez.
Ten wieczór dedykowany był pamięci konińskich działaczy i animatorów kultury oraz dziennikarzy lokalnych, których nie ma już wśród nas…
Na ostatni wieczór Tryptyku złożyły się także podziękowania dla wszystkich, którzy nie tylko wystąpili w tych dniach w kościele pw. św. Wojciecha, ale także tych, dzięki którym Tryptyk się odbył: Annie Wysockiej, ks. Pawłowi Śmiglowi oraz ks. dr. Henrykowi Witczakowi, proboszczowi św. Wojciecha. Bardzo mocno i serdecznie podkreślił to w swoim wystąpieniu zastępca prezydenta Konina Witold Nowak, który zakończył je stanowczym stwierdzenie: „Do zobaczenia za rok!”.
Patronat honorowy nad Tryptykiem Zaduszkowym objęli Prezydent Miasta Konina oraz Biskup Ordynariusz Diecezji Włocławskiej. Przedsięwzięcie współfinansowało Miasto Konin i Parafia św. Wojciecha, przy współpracy z KDK. Organizatorami Tryptyku byli proboszcz parafii, tygodnik „Adalbertus” i Duszpasterz Trzeźwości Diecezji Włocławskiej.